Nawet pobieżne przeglądnięcie Programów nauczania języka polskiego jako obcego[1] pozwala uświadomić sobie, jak wiele różnorodnych zagadnień musi opanować uczący się na każdym z sześciu wyróżnianych poziomów zaawansowania. Tym bardziej dziwi więc to, iż żaden z katalogów dotyczących realizowanych treści nauczania jako osobnego tematu nie odnotowuje wykrzyknika. Ze względu na pełnioną przez siebie funkcję, którą stanowi „wyrażanie emocji (…), przejawów woli (…) lub naśladowanie pewnych doznań akustycznych (…)”[2], wydaje się on istotny, zwłaszcza jeśli chodzi o rozumienie przez cudzoziemców języka mówionego.
Wykrzyknik to nieodmienna część mowy. W zdaniu nie wchodzi w związki składniowe, w żaden sposób nie wpływa na to, jak będzie ono zbudowane, może być też samodzielnym wypowiedzeniem[3]. Warto ponadto dodać, że wykrzyknik nie ma samodzielnego znaczenia, co dobrze pokazują słownikowe definicje aha: 1. ‘wyraz służący do potwierdzenia czegoś lub pokazania, że zgadzamy się na coś’; 2. ‘wyraz służący do zaznaczenia, że rozumiemy coś’; 3. wyraz służący do zaznaczenia, że przypomnieliśmy sobie coś i chcemy to powiedzieć’[4]. Innymi przykładowymi wykrzyknikami są chociażby: o, hop, ojejku, ała, ciach.
Zwykle w podręcznikach kursowych do nauczania języka polskiego jako obcego, a także w dostępnych pomocach dydaktycznych trudno znaleźć ćwiczenia, które byłyby poświęcone wykrzyknikom. Można sądzić, że kierując się wytycznymi zawartymi we wspomnianych wyżej Programach nauczania, autorzy zadań koncentrują się raczej na zagadnieniach słowotwórczych, takich jak na przykład tworzenie zdrobnień, zgrubień czy spieszczeń. Wydaje się zatem, że zainteresowaniem cieszą się „normalne” wyrazy pełniące zbliżoną do wykrzyknika funkcję, to znaczy służące wyrażaniu nacechowania emocjonalnego. Deminutiva, augmentativa i hypocoristica nie są jednak tym samym co wykrzykniki i w związku z tym nie da się ich uznać za mogące w pełni owe wykrzykniki zastąpić.
Warto zauważyć, że począwszy od poziomu B1 w Programach nauczania w katalogu zagadnień stylistycznych uwzględnia się styl potoczny, rozumiany w zasadzie jako mówiony, odmienny od stylu pisanego. Uwagę zwracają również funkcje ekspresywne zamieszczone w katalogu funkcjonalno-pojęciowym. Wśród nich znajduje się chociażby wyrażanie zaskoczenia/zdziwienia czy bólu. Oczywiście zarówno zaskoczenie/zdziwienie, jak i ból dają się wyrazić na różne sposoby, jednak nietrudno wyobrazić sobie sytuacje, w których najbardziej naturalne byłoby posłużenie się właśnie wykrzyknikiem. Jeśli więc cudzoziemiec ma nie tylko rozumieć, lecz także samodzielnie budować wypowiedzi nacechowane potocznością, a ponadto umieć realizować funkcje ekspresywne, to wydaje się, że należałoby go wyposażyć w umiejętność posługiwania się wykrzyknikami – niezależnie od tego, czy wprost wspominają o nich Programy nauczania.
[1] I. Janowska i in. (red.), Programy nauczania języka polskiego jako obcego. Poziomy A1-C2, Kraków 2016.
[2] A. Markowski (red.), Wielki słownik poprawnej polszczyzny, Warszawa 2008, s. 1690.
[3] L. Madelska, M. Warchoł-Schlottmann, Odkrywamy język polski, Kraków 2008, s. 163.
[4] Wielki słownik języka polskiego, red. P. Żmigrodzki, Instytut Języka Polskiego PAN (www.wsjp.pl).
Autorka artykułu: Michalina Rittner