Słowa oznaczające „bycie jakimś” bądź też „bycie czymś (kimś)” to, nazwy cech lub inaczej nomina essendi[1]. W programach nauczania języka polskiego jako obcego pojawiają się one na poziomie B2, jednak ich pełne opanowanie powinno mieć miejsce na poziomie C1[2].
Znajomość tej grupy wyrazów należy uznać za istotną przede wszystkim ze względu na to, że umożliwiają one wyrażanie podobnych czy wręcz tych samych treści na różne sposoby (por. Wyróżniało go to, że był pracowity → Wyróżniała go pracowitość). Wydaje się to o tyle warte podkreślenia, że zdaniem językoznawców „posługiwanie się językiem przejawia się u jego użytkowników w umiejętności konstruowania zdań zewnętrznie różnych, mających ten sam sens, i w umiejętności rozumienia zdań zewnętrznie tożsamych, mających sens różny”[3].
Z punktu widzenia osób uczących się języka polskiego jako obcego trudno jednak nazwy cech uznać za zagadnienie łatwe, głównie z powodu trudności wiążących się z wyborem właściwego formantu pozwalającego na utworzenie danego rzeczownika. Należy też zauważyć, że podręczniki kursowe oraz pomoce dydaktyczne dość często ograniczają się tutaj do podania przykładów słów powstałych w wyniku zastosowania określonego formantu. Dla kursantów bywa to równoznaczne z koniecznością pamięciowego opanowania poszczególnych jednostek. Tworzenie nazw cech komplikuje również istnienie w języku polskim słów takich, jak chociażby upór, duma, smutek, to znaczy tych nieposiadających najczęstszego, jeśli chodzi o nomina essendi, formantu -ość.
W przypadku wspomnianego formantu trzeba pamiętać o tym, iż jest on używany do tworzenia nazw cech od przymiotników jakościowych, nie zaś relacyjnych, czyli takich, które „nazywają cechy właściwe przedmiotom ze względu na ich stosunek do innych przedmiotów”[4]. Za jego pomocą nie da się też skonstruować nazw cech od przymiotników odczasownikowych.
Inny często wykorzystywany formant to -stwo (-ctwo). Umożliwia on tworzenie nazw zawodów, dyscyplin sportowych, ponadto nazw dziedzin przemysłu, nauki i in. Formant ten przyjmuje niekiedy postać rozszerzoną, tj.: -ostwo, -aństwo, -actwo, -arstwo, -actwo, -alnictwo. Z kolei nazwy prądów umysłowych, filozoficznych, artystycznych i in. zwykle powstają dzięki użyciu formantu -izm (-yzm). Podstawą powstałego w ten sposób rzeczownika są głównie wyrazy obcego pochodzenia.
Można przypuszczać, że już samo przedstawienie kursantom tych kilku wskazówek ułatwiłoby im nieco opanowanie nazw cech abstrakcyjnych. Warto jednak także zwrócić uwagę na ćwiczenia dotyczące tego tematu słowotwórczego. Wśród zadań dominują bowiem te polegające na uzupełnianiu zdań rzeczownikami utworzonymi od podanych w nawiasach przymiotników, nierzadkie są ponadto transformacje zdaniowe. Zasadniczo brak jest natomiast ćwiczeń, które pokazywałyby sytuacje, w których uczący się mogą poznane słowa wykorzystać. Co więcej, w podręcznikach oraz pomocach dydaktycznych kontekst dla nazw abstrakcyjnych stanowią zazwyczaj różnego typu horoskopy, w których wymienia się cechy osób urodzonych w poszczególnych okresach. Podsumowując, wypada stwierdzić, iż nomina essendi to zagadnienie, którego dobre opanowanie w dużej mierze zależy od tego, w jaki sposób lektor zdecyduje się poprowadzić swoje zajęcia.
[1] B. Bartnicka, H. Satkiewicz, Gramatyka języka polskiego. Podręcznik dla cudzoziemców, Warszawa 2015, s. 213.
[2] I. Janowska i in. (red.), Programy nauczania języka polskiego jako obcego. Poziomy A1-C2, Kraków 2016, s. 114, 150.
[3] J. D. Apresjan, Semantyka leksykalna. Synonimiczne środki języka, Wrocław 2000, s. 17.
[4] B. Bartnicka, H. Satkiewicz, dz. cyt., s. 213.
Autorka artykułu: Michalina Rittner