Każdy dobry nauczyciel wie, że najlepiej uczyć się przez zabawę – właśnie dlatego zajęcia językowe są tak wspaniałe. Nie trzeba prowadzić lekcji pod linijkę, zgodnie z programem nauczania; można za to kreatywnie podejść do przekazywania wiedzy, aby ta nie przygniatała, tylko cieszyła i sprawiała, że nasi uczniowie wychodzą z sali (albo wylogowują się ze Skype’a) zadowoleni.
Język polski obfituje w rodzaje, przypadki, kategorie czasowe, aspekty, wyrażenia przyimkowe i wiele innych zagadnień spędzających sen z powiek i uczniom, i lektorom, którzy muszą wyjaśnić je tak, aby nie jawiły się jako niemożliwe do zrozumienia. Dzisiejszy wpis został w całości poświęcony inspiracjom muzycznym, które pomogą nam urozmaicić zajęcia i ułatwić uczniom przyswajanie treści. Nie od dziś bowiem wiadomo, że mnemotechnika to najefektywniejsza metoda na zapamiętywanie i „uczenie” mózgu zarówno leksyki, jak i nowych, zwłaszcza stałych (np. kolokacji), konstrukcji.
Zaczynamy od najoczywistszej piosenki, czyli „W kinie, w Lublinie” w wykonaniu zespołu Brathanki. Nie dość, że tworzy sielankową, folkową atmosferę, to niemal w całości składa się z wyrażeń z miejscownikiem – uchodzącym za najtrudniejszy polski przypadek! Mamy tu też kilka niełatwych nazw miast i oczywiście doskonały przekaz – aby kochać mimo wszystko! Spośród „tradycyjnych” piosenek warto też wskazać utwór Ani Wyszkoni „Czy ten pan i pani”, który może przyczynić się do nauczenia naszych kursantów tworzenia zdań z partykułą czy, stosowania zwrotów grzecznościowych (pan/pani) i zaimków oraz odmieniania czasowników w liczbie pojedynczej i mnogiej. No i ta wyrazista sylabizacja. Zajęcia z fonetyki zaliczone!
Mamy również świetną, melodyjną piosenkę do ćwiczenia konstrukcji w czasie przeszłym. „Miał być ślub” Moniki Brodki to równie „dokładny” (zwłaszcza pod względem wymowy i akcentowania) utwór, który nasi uczniowie z pewnością docenią.
A jeśli potrzeba ćwiczeń na rodzaje: męski, żeński i nijaki oraz odmianę przymiotnika, z pomocą przychodzi nieoceniony Dawid Podsiadło z „Małomiasteczkowym”! Poza przymiotnikami mamy tu też odmianę czasownika jechać w pierwszej osobie liczby pojedynczej.
W „rozkazywaniu” sprawdzi się z kolei Paweł Domagała i jego „Weź nie pytaj”, gdzie występuje aż dziesięć różnych form trybu rozkazującego, począwszy od nie pytaj, a skończywszy na trwaj.
Nadal nienasyceni? Przecież mamy w zanadrzu nasze polskie disco polo- aż roi się w nim od form gramatycznych. „Mama ostrzegała” Daj To Głośniej, „Będziemy pić” Musicloft & Defis czy „Szukam dziewczyny” Masters to przykłady licznych przebojów, które mogą stanowić inspirację do prowadzenia kreatywnych i efektywnych zajęć!
z perspektywy lektorki: Klaudia Raflik