W poprzednim artykule była mowa o „fałszywych przyjaciołach” w obrębie języków polskiego i rosyjskiego, czyli o słowach, które brzmią w nich tak samo lub prawie tak samo, ale mają inne znaczenie. Tym razem skupimy się na podobieństwach i różnicach w zakresie fleksji.
Wiele zagadnień spędzających sen z powiek uczącym się polskiego, zwłaszcza początkującym, występuje również w rosyjskim, nie powinny raczej więc osobom znającym ten język sprawić większych problemów na przykład:
Problematyczne natomiast może okazać się rozróżnienie na rodzaje męsko- i niemęskoosobowy w liczbie mnogiej, niewystępujące w języku rosyjskim. Nie będą więc pewnie drażnić Rosjan konstrukcje typu dziewczynki chodzili lub dobre przyjaciele. Należy zatem zwrócić szczególną uwagę na to, kiedy używa się poszczególnych rodzajów, co może nie być oczywiste (np. to, że duża grupa kobiet + przynajmniej jeden mężczyzna to oni), oraz na to, w jaki sposób odmieniają się przez nie części mowy określające rzeczownik, jak również czasowniki w czasie przeszłym, przyszłym prostym i trybie przypuszczającym.
O ile w rosyjskim nie występuje różnica między osobowością i nieosobowością w obrębie rodzaju męskiego, o tyle mamy w tym języku do czynienia z inną, która może być błędnie przenoszona na grunt polszczyzny. Chodzi mianowicie o to, że niezależnie od rodzaju biernik liczby mnogiej jest równy dopełniaczowi dla rzeczowników żywotnych, Rosjaninie powiedzą więc вижу волков, мух, животных (wiżu wołkow, much, żywotnych) i mogą próbować per analogiam stworzyć konstrukcję widzę wilków, much, zwierząt w języku polskim. Należy więc zwrócić uwagę, że we wszystkich tych przykładach poprawna forma biernika jest równa mianownikowi, a tożsamej z dopełniaczem będziemy oczekiwać tylko w przypadku wspominanych już rzeczowników męskoosobowych (widzę kolegów, chłopców, mężczyzn).
Maciej Rączkowski